Roy Ascott to
artysta, którego zainteresowania ogniskują się na wpływie technologii na ludzką
świadomość. Jest pionierem sztuki szeroko pojętej sztuki cyfrowej. Wiele z jego
projektów zapoczątkowało nowe kierunki w sztuce. W swojej twórczości inspiruje
się cybernetyką, fizyką kwantową, teoriami metafizycznymi głoszonymi przez
Pierra Teilharda de Chardina oraz filozofią Dalekiego Wschodu, którą wstawia w
kontekst problemów zachodniej cywilizacji. Jako jeden z pierwszych artystów
zaproponował widzom partycypacyjny charakter odbioru wydarzeń artystycznych.
Ascott wyznaczył ramy teoretyczne dla sztuki interaktywnej bazując na myśli dadaistów,
surrealistów, grupy artystycznej Fluxus
i popartu. Jako wykładowca, w czasach gdy dominowała rozdzielność kierunkowa,
zaproponował interdyscyplinarną metodę nauczania, co wywołało spore kontrowersje
w środowisku akademickim. Został za swój pomysł zwolniony z rodzimej Alma Mater.
Jest twórcą
pierwszych prac mających znamiona interaktywności. Były to malowane na szkle abstrakcyjne wzory - Change Painting. Prace powstały w 1959
r. Malowidła wyróżniała zmienna struktura. Obrazy tworzyły różnorakie
konstelacje podczas manipulowania szklanymi płytkami. Dzieła miały charakter
transformatywny, a ich sensem była sama zmiana. Novum było także włączenie
widza w strukturę materialną dzieła.
Roy Ascott jest
twórcą pojęcia >>telematyczność<<. Polega ona na komunikacji
pomiędzy rozproszonymi odległymi geograficznie indywidualnymi jednostkami oraz
instytucjami, a także ludzkimi umysłami, sztuczną inteligencja i percepcją
. Kwestionuje
ona tradycyjne pojęcie aktywnego podmiotu i pasywnego dzieła sztuki poprzez
tworzenie dla nich interaktywnych, behawioralnych kontekstów. Sztuka telematyczna
wykorzystuje te zjawiska w swych strukturach. Twórca, w wizjonerskich
projektach oraz teoriach dąży do syntezy zaawansowanej technologii ze
starożytnymi naukami. Ascotta interesują związki estetyki i elektroniki,
miłości i interaktywności, pojmowanie własnej odrębności oraz związków ze
społeczeństwem.
W 2000 r.
opublikował esej, w którym przepowiadał nanotechnologiczną erę
.
Miała się ona charakteryzować nowymi poziomami komunikacji pomiędzy ludźmi,
komputerowym software’em, naukami ścisłymi, sztuką i społeczeństwem. Zapowiadał
w nim transgresję granic fizycznych oraz transformację ludzkiej świadomości. Jeszcze
jako początkujący artysta i teoretyk kultury przewidywał dalekosiężne skutki,
które jego zdaniem będzie w przyszłości wywierać na kształt ludzkiej jaźni zaawansowana
technologia. Całokształt wzajemnych wpływów techniki i nauki oraz ich aksjologiczne
relewancje określił pojemnym terminem - >>technoetyką<<.
Jego zdaniem
perspektywa interdyscyplinarna dominująca w postmodernizmie jest już przestarzałym
paradygmatem i wymaga ponownej weryfikacji. Obecnie nie tylko mamy do czynienia
z kooperacją sztuki i nauki pod szyldem art&sience, w której jedna dziedzina
apriopriuje metody drugiej we wspólnym łańcuchu powiązań, ale także z rozciąganiem
nauk ścisłych i humanistycznych na sferę ducha. Odkrycia naukowe, według
artysty, mają być czymś w rodzaju praktyk religijnych. Oznacza to kres
kartezjańskiego dualizmu ducha i materii. W takim ujęciu, zdolność do
odczuwania i myślenia nie są tylko ludzkimi przymiotami. Posiadają je także
zwierzęta, istoty które dopiero od niedawna są postrzegane jako równoprawni partnerzy
człowieka. Żyjemy więc w swoistego rodzaju rzeczywistości biopolis, w której
każdy byt jest tak samo wartościowa istotą jak człowiek, a sztuczne,
inteligentne twory upodobniane są do biologicznych istot, przez co zyskują
takie same jak one prawa. Każdy byt jest zatem cząsteczką wielkiego Umysłu
tworzącego globalną Świadomość.
Artysta wprowadził
termin
wilgotna sztuka (moist media),
która jest
cyfrowo sucha, biologicznie
mokra i duchowo pobudzająca . Oznacza to, że biologiczne ciało jest czymś
w rodzaju hardware’u, a jego psychika stanowi jego oprogramowanie – software. Wetware
zaś jest tym co łączy żywe tkanki z komputerem opierając się o coraz bardziej
przypominająca neuronalną - komunikację cyfrową. Ascott przedstawia triadę:
cyfrowość, biologiczność, duchowość. Cyfrowość odnosi się do tożsamości, która
ustala się w wyniku nawigacji pomiędzy elementami tworzącymi synkretyczną
rzeczywistość. Każdy byt może zostać dowolnie >>zaprogramowany<<. Materia
(reprezentująca biologiczność) w potocznym jej rozumieniu nie istnieje. Jest
tylko skupiskami atomów zamkniętych w ramach określonych form.
Wilgotne Życie obejmuje cyfrową tożsamość i
biologiczne bycie – mówi Ascott
. Wilgotna
inżynieria obejmuje ontologię i koncentruje się na powoływaniu do życia nowych
istot, co ma szczególne znaczenie dla bio-artu. Połączenie cyfrowości z
biologicznością skutkuje powstaniem duchowności. Co ciekawe, artysta jest
zwolennikiem noetyki – teorii zakładającej możliwość kształtowania myślami
rzeczywistości. Według niej istnienieje związk ludzkiego umysłu z Boską Jaźnią
.
Mikrokosmos, jak twierdzą zwolennicy noetyki jest odbiciem
makrokosmosu. Podobnego zdania jest Ascott.
Artysta, który
jest także teoretykiem sztuki, konstruuje pojęcie >>telenoia<<, które oznacza wyjście poza poziom
komunikacji dostępny w relacji bezpośredniej. Zjawisko występuje w środowisku
wirtualnym, kiedy do oglądu interlokutora służą nam jedynie suche dane w
postaci zdjęć, opisów i innych informacji. Bazując na nich uruchamiamy
intuicyjne postrzeganie pozazmysłowe. Jest to fenomen podobny do telepatii i ma
związek z psi-cybernetyką.
Artysta wskazuje na istnienie podobieństw
pomiędzy światem duchowym, a cyfrową rzeczywistością. Wiele z teorii Ascotta
nawiązuje do koncepcji ezoterycznych, jak choćby obenautyka w wirtualu.
Swobodne manipulowanie awatarem w środowisku Second Life twórca porównuje do
zjawiska eksterioryzacji, które polega na wyjściu duszy poza ciało i świadomym
kierowaniem nią. To co istnieje w realnej rzeczywistości, odnajduje swe odbicie
w wirtualnym środowisku. Założenie o istnieniu paralel między światem
naukowym, a ezoterycznym sposobem rozumowania jest jedną z najważniejszych i
najciekawszych koncepcji artysty.
Roy Ascott jest
jednym z pierwszych teoretyków kultury, którzy zanegowali antropocentryzm jako
naczelną zasadę określającą stosunki międzygatunkowe na rzecz perspektywy
trans- lub antygatunkowizmowej. Niehierarchiczny sposób myślenia, skutkujący
między innymi powstaniem inter- i transhumanizmu zaproponował już w latach 60.
XX w. Wówczas także zainspirowany cybernetyką, wprowadził jej zasady do
projektowania sytuacji artystycznych. W latach 80. ub. wieku zainspirowany książką
Ronalda Brthesa La Plissure du Texte zainicjował projekt, w
którym artyści kolektywnie tworzyli hipertekst.
Nielinearność i hipertekstualność to cechy, które najczęściej
można spotkać w dziełach Ascotta. Pod koniec lat 80. artysta stworzył projekt,
który nawiązywał do myśli Jamesa Lovelocka – filozofa uważającego, że wszystkie elementy organiczne i
nieorganiczne istniejące na Ziemi współtworzą połączony system, który podlega
samoregulacji. Próba holistycznego
ujmowania rzeczywistości jest jedną z ważniejszych cech działalności twórcy. Ideę
tego pomysłu doskonale oddaje jedna z jego prac –
Parameter
IV z 1967 r. Wygląda ona jak negatyw fragmentu rzeczywistości lub cień rzucany
przez niewidoczne wybrzuszenia. Sens pracy jest taki sam jak idea szklanki
wypełnionej do połowy wodą. Drugą jej połowę wypełnia powietrze tworząc idealnie
dopasowaną układankę. Podobnie jest z innymi elementami rzeczywistości. To, co
niematerialne uzupełnia miejsca, w których brakuje materii. Zatem w
rzeczywistości nie ma wolnej przestrzeni.
Proces rozciągania ram definicji obejmuje
wszystkie dziedziny życia, które dzięki temu powoli stają się od siebie nieodróżnialne.
Nauka i technologia według Ascotta może przyczynić się do poszerzenia ludzkiej
świadomości, ale do tego procesu potrzeba także alternatywnych systemów wiedzy
odwołujących się bezpośrednio do duchowości lub parapsychologii.
W erze
postbiologicznej konieczny jest akt transgresji poza zastałe pojęcie istoty
ludzkiej. Człowiek przestaje być rozumiany jako monolityczna i niezmienna
konstrukcja. Obecnie dzięki rozwojowi techniki, części jego ciała można wymieniać;
można dodawać mu pierwotnie obce funkcje, a zmysły przedłużać powodując ponadludzkie
możliwości. Ludzka istota zaczyna rozumiana być jako ogniwo w systemie, zaś jej
jaźń jako część zbiorowej, rozproszonej świadomości. W takim ujęciu, człowiek
jawi się jako potencjalność, a jego technoetyczny umysł jako twór
multiświadomościowy.
W synkretycznej
rzeczywistości, w której żyjemy, wszystko jest ze sobą połączone. Ludzie są
nieustannie on-line dzięki maszynom. Komputerowe czy telefonowe interfejsy są
modelowane w taki sposób aby wtapiały się w otoczenie. Technosfera dokonuje
fuzji z biosferą, przez co obie stają się od siebie nieodróżnialne. Dzięki
syntezie tych dwóch przestrzeni oraz sfery ludzkiej aktywności umysłowej wyłania
się noosfera. Jest to produkt ludzkich myśli kształtowanych przez najnowsze technologie.
Jednak nie pozbawiony jest on elementu metafizycznego.
Twórczość Roya
Ascotta jest na wskroś enaktywistyczna.
Enaktywzim to kierunek, który utożsamia działanie z poznaniem
. Co
ciekawe, przy takim założeniu archeologiczny sposób dokonywania odkryć jest
przestarzałą metodą konstruowania wiedzy, bowiem skoro ludzkie doświadczenie
rzeczywistości jest jednorazowe i niepowtarzalne, to >>odkrycia<< za
każdym razem są tworzeniem nowej wiedzy, a nie odsłanianiem istniejącej. Każdy z
nas posiada odmienne doświadczenia życiowe i inaczej działający aparat
poznawczy, przez co nasze spostrzeżenia na temat jednej i tej samej rzeczy lub
wydarzenia są odmienne. Nie istnieje historia ani przyszłość, jest tylko >>tu
i teraz<<, które się nieustannie aktualizuje. Podobna myśl funkcjonuje w
buddyjskiej filozofii. Roy Ascott zwraca uwagę na podobieństwa pomiędzy
cybernetyką, a buddyzmem. Jego teorie opierają się na dostrzeganiu analogii,
które dostrzega np. pomiędzy zjawiskiem pętli w filmie, a cyklem życia
człowieka. Twórca sugeruje, że metempsychozę można próbować wyjaśnić w ramach naukowego
dyskursu, poprzez odwołanie się do doświadczeń cybernetyki
.
W procesie
zacierania granic pomiędzy podmiotowością, a przedmiotowością, sztuką a nauką, odkrywaniem
a tworzeniem, życiem a teatrem klaruje się homeostatyczna równowaga wzajemnych,
bezpośrednich relacji, a także spełnia się wagnerowski sen o dziele totalnym.
Cybernetyczna
sztuka uprawiana przez Roya Ascotta to połączenie estetyki oraz naukowych i
mistycznych modeli kreowania rzeczywistości. Twórca zapoczątkował wiele z
odmian sztuki cyfrowej, a działalność artystyczną traktuje jak ceremonię
tworzenia. Do sztuki i nauki wprowadza elementy metafizyczne lub wręcz
ezoteryczne przełamując tym samym tendencję dominująca w kulturze zachodniej do
marginalizowania duchowych aspektów bytu. Roy Ascott dąży do syntezy Wschodu z
Zachodem, nauki i mistycyzmu, sztuki oraz technologii.